sobota, 27 września 2014

Sałatka jarzynowa

Wielki come back po wakacyjnej przerwie!

Kochani, dziś poznamy bardzo prosty przepis na swojską, polską sałatkę jarzynową. Z doświadczenia wiem, że przepis ten udaje się najlepiej w okresie świątecznym, przedświątecznym, poświątecznym – mnie udało się to dziś, w zwyczajny wrześniowy weekend!

Sałatki jarzynowej nie musimy nikomu przedstawiać – to jedna z moich ulubionych potraw, a ta robiona przez moją mamę nie ma sobie równych. Jako kulinarną ciekawostkę dodam, że przepis jest w gruncie rzeczy zawsze taki sam – a w każdym domu smakuje inaczej.

Uwaga, do pracy:

Składniki:
Sałatka jarzynowa
Kabanosy (opcjonalnie)
Pieczywo (ja użyłam bułki kajzerki, ale możesz użyć takiego pieczywa, jakiego lubisz)

Pierwszym krokiem będzie upewnienie się, że rzeczywiście Twoja mama, babcia, prababacia, względnie także ojciec, dziadek czy inny członek Twojej rodziny/człowiek, który z Tobą mieszka, poczyniła sałatkę jarzynową i jej znaczny zapas znajduje się w lodówce. Mieszkający samotnie niech nie poddają się – sałatka dostępna jest na dziale chłodniczym w każdym sklepie spożywczym.
Przekrojona kajzerka

Wybierz i przekrój pieczywo (chyba, że wybrałeś krojone, to wtedy już nie krój).

Otwórz lodówkę i spróbuj namierzyć sałatkę – będzie to o tyle łatwe, że będzie znajdowała się w jakimś naczyniu, a jeżeli moce przerobowe lokatorów są wysokie, będzie to naczynie duże.
Ooo, tutaj się schowała!

Przy pomocy łyżki lub innego sztućca/gadżetu kuchennego nałóż sobie taką porcję sałatki, jaką uważasz za najlepszą.

Ja dodałam do potrawy jeszcze nieco kabanosów – jako, że byłam przed śniadaniem, obawiałam się, że sama sałatka może nie okazać się odpowiednio sycąca. Polecam kabanosy jako dodatek do wszystkiego a w szczególności jako prowiant w podróży – nie zliczę już, ile razy przedział PKP wypełniał się smacznym zapachem wędzonki podczas gdy moi przyjaciele i ja pałaszowaliśmy to mięsne dzieło sztuki.

Gotowa potrawa

Potrawę należy spożywać na zimno.


Smacznego!