niedziela, 2 listopada 2014

Pierogi ruskie

Kochani – jestem winna Wam usprawiedliwienie za tak rzadkie ukazywanie się postów – moja edukacja nabrała niesamowitego rozpędu i przez to czas na przyjemności, takie jak blogowanie czy gotowanie, drastycznie się skurczył. Przy okazji pragnę pozdrowić moją szkolną koleżankę Zosię z Warszawskiej Szkoły Reklamy, która to nie dalej jak tydzień temu przyznała, że moja działalność bardzo jej się podoba. Zosiu – pozdrawiam!

Dzisiejszy przepis jest w sam raz na chłodną aurę panującą na zewnątrz – gorący talerz ruskich pierogów doskonale rozgrzewa i pozwala najeść się do syta!

Potrzebne składniki:
Pierogi


Sposób przygotowania:
Przede wszystkim upewnij się, że w Twojej lodówce znajdują się pierogi ruskie. Ruskie to moje ulubione pierogi, chociaż cały czas gonią je te z kapustą i grzybami oraz szpinakiem i fetą. Oraz te z mięsem. I serem. I jagodami. Są niesamowite, bo są jednocześnie z serem i ziemniakami, a ser i ziemniaki to moje ulubione potrawy. O mojej miłości do ziemniaków opowiem w następnym wpisie!

Pierożki

Przygotuj pierogi. Na opakowaniu na pewno będzie napisane, w jaki sposób je przygotowywać. To bardzo wygodna potrawa, bo sposób jej przyrządzenia nie jest oczywisty – można je ugotować, usmażyć, podgrzać w mikrofalówce... My nie pójdziemy na łatwiznę i ukażemy swój kunszt kulinarny, gotując je w osolonej wodzie.

Przygotuj garnek. Nie za duży, nie za mały – taki, aby zmieściły się w nim Twoje pierogi. Nalej do niego wody i wstaw na kuchenkę. BARDZO WAŻNY KROK – aby woda rzeczywiście się podgrzała, musisz zapalić gaz. Ten krok bardzo często jest w przepisach pomijany, a to moim zdaniem błąd – ileż to razy każdy z nas postawił garnek na kuchni, a nie włączył gazu i koniec końców z potrawy nic nie wyszło.

Do wody warto dodać szczyptę soli, chyba, że w przepisie na opakowaniu napisano inaczej.
Garnek z wodą. Jak widać - jeszcze nie bulgocze

Pierogi wrzucamy do wody dopiero, gdy woda zacznie wesoło bulgotać, a po włożeniu do niej palca ten zrobi się czerwony i będzie trzeba chłodzić go pod bieżącą, zimną wodą (ostatniego kroku nie polecam – obserwacja bąbelków jest mniej inwazyjna i nie wymaga znajomości podstaw pierwszej pomocy). Profesjonalnie moment ten nazywamy „wrzeniem” - zapamiętajcie proszę! Być może trafi Wam się jako hasło w krzyżówce lub będzie doskonałą okazja do zagadania do dziewczyny na imprezie.

Warto przed wrzuceniem do wrzącej wody wyjąć pierogi z opakowania.
Gotowa potrawa

Pierogi w wodzie trzymamy ok. 2-3 minut, a następnie podajemy na płaskim talerzu. Potrawę należy spożywać nożem i widelcem. UWAGA! Danie jest gorące, unikajcie poparzeń przełyku i innych części ciala.


Smacznego!